BIKE TransAlp
Mortirolo Climb. Czyli Alpy pokazują kły, a BIKE TransAlp pokazuje serce.
Kiedyś tam pojadę i tam wjadę. Tak naprawdę, na dwóch kołach napędzanych tylko siłą moich mięśni oraz silną głową. Pojadę, wjadę i będę mógł wytatuować sobie jakieś odznaczenie za to.W końcu nawet Lance Armstrong powiedział, że to najtrudniejszy podjazd jaki widział w życiu. A coś tam z tych podjazdów widział. Czytaj dalej…
smar w tryby
Jak stworzyć lepszy sport i nie bać się jeździć na rowerze.
Czy kolarstwo jest bezpieczne? Oczywiście, że nie. Jest tak samo niebezpieczne jak wejście do miejskiego autobusu, kąpiel w morzu czy wyjście po bułki. Niebezpiecznie może być wszędzie, a my jesteśmy dość kruchymi istotami. Nasze kości się łamią, a skóra rozrywa. Musimy o tym pamiętać zawsze, ale nie Czytaj dalej…
BIKE TransAlp
Pasja to petarda. Zmęczenie to nagroda.
Ciekawe, czy fizycy odkryliby tak wiele, gdyby ich praca nie była dla nich fascynująca. Czy pianista mógłby wygrać konkurs szopenowski gdyby muzyka nie była jego pasją, a wszystko wokół kojarzyło mu się z dźwiękiem. No i wreszcie czy kolarz godziłby się na poświęcenie swojego zdrowia i przekraczanie swojej strefy komfortu Czytaj dalej…
BIKE TransAlp
BIKE TransAlp – krok 1 – uświadomienie.
Euforia, radość, szaleństwo. Wiadomo, że to właśnie nas ogarnęło kiedy dotarła wiadomość z ekipy organizatorów BIKE TransAlp. – Radek, pakujcie się. Jedziecie! – brzmiała wiadomość. No to zaczęliśmy pakowanie. Właściwie to na tej fali radości moglibyśmy wystartować jutro. Ale. Na szczęście zaczął się proces uświadamiania.To chyba Czytaj dalej…