Bike Transalp 2022 już za nami… A przed nami nowe wyzwanie – choć wydaje się, że już je widzieliśmy. Przynajmniej częściowo. Wejdź i zobacz filmy z naszego startu.
Bike Transalp 2022 już za nami… A przed nami nowe wyzwanie – choć wydaje się, że już je widzieliśmy. Przynajmniej częściowo. Wejdź i zobacz filmy z naszego startu.
Kiedyś tam pojadę i tam wjadę. Tak naprawdę, na dwóch kołach napędzanych tylko siłą moich mięśni oraz silną głową. Pojadę, wjadę i będę mógł wytatuować sobie jakieś odznaczenie za to.W końcu nawet Lance Armstrong powiedział, że to najtrudniejszy podjazd jaki widział w
Tak, to że to dziwny rok i dziwny sezon na bank słyszeliście ode mnie sto razy. Taki sobie wybraliśmy rok na powrót do bardziej profesjonalnego kręcenia. Udział w cyklu Bike Atelier Maraton był jednym z punktów, które zaznaczyliśmy na początku roku
Tak, tak. Już piszemy co tam słychać w naszych przygotowaniach. W końcu #roadtobiketransalp trwa. Trwa, choć nasze przygotowania przykrywa czarne widmo wirusa, który krąży nad Europą i skutecznie torpeduje plany, przygotowania i szanse. Cześć! Już za niecały tydzień pojawię się na
Ciekawe, czy fizycy odkryliby tak wiele, gdyby ich praca nie była dla nich fascynująca. Czy pianista mógłby wygrać konkurs szopenowski gdyby muzyka nie była jego pasją, a wszystko wokół kojarzyło mu się z dźwiękiem. No i wreszcie czy kolarz godziłby się na
Euforia, radość, szaleństwo. Wiadomo, że to właśnie nas ogarnęło kiedy dotarła wiadomość z ekipy organizatorów BIKE TransAlp. – Radek, pakujcie się. Jedziecie! – brzmiała wiadomość. No to zaczęliśmy pakowanie. Właściwie to na tej fali radości moglibyśmy wystartować jutro.